Kiedy w życiu dwójki podróżników pojawia się dziecko, pojawia się też często pytanie: gdzie jechać z maluchem? Nowy członek rodziny zmienia perspektywę, optykę planowania wakacji, wyboru miejsca, środka komunikacji, baaa, nawet wyboru miejsc w samolocie. Zaczyna się zwracać uwagę na rzeczy, na które wcześniej w ogóle by się nie zwróciło. Na przykład takie, czy podczas wypoczynku będzie menu dziecięce oraz jak daleko jest do najbliższego szpitala. Oczywiście zupełnie inaczej podróżuje się z roczniakiem, inaczej z dwulatkiem a inaczej z pięciolatkiem, z którym można już pozwolić sobie na nieco więcej. 

Fundamentalnym pytaniem, jakie trapi wielu podróżujących rodziców jest jednak to, gdzie jechać. Gdzie znaleźć miejsce nie aż tak bardzo odległe od Polski, gdzie można uciec od naszej chłodnej i deszczowej jesieni. Gdzie jest takie miejsce, w którym nie stracimy fortuny na noclegi, jedzenie, gdzie jest bezpiecznie, przyjemnie, smacznie i atrakcyjnie. Okazuje się, że nie trzeba wcale lecieć na drugi koniec świata, by taki raj znaleźć, że znajduje się całkiem blisko na niewielkiej leżącej na Oceanie Indyjskim wyspie. 

Sri Lanka, Cejlon, dwie nazwy tego samego cudownego miejsca. Poniżej znajdziecie kilka powodów, dla których Sri Lankę jednogłośnie uznajemy za jedno z najlepszych na wakacje z dziećmi miejsc w Azji.

Sri Lanka jest blisko

Oczywiście stosunkowo blisko. Wystarczą dwa krótkie (5+4 godz.) lub jeden dłuższy bezpośredni (ok. 9 godz.) lot, aby z Warszawy dostać się do Colombo. Obecnie bezpośrednie połączenie ze Sri Lanką oferuje polski przewoźnik PLL LOT, choć tylko w sezonie. Jednak godziny połączeń trudno uznać za korzystne dla rodzin podróżujących z małymi dziećmi (start z Warszawy 15:35, lądowanie w Colombo o 5:15, start z Colombo 8:05, lądowanie w Warszawie 14:00). Tym osobom zdecydowanie bardziej polecamy lot z przesiadką, oczywiście nocny. Wybranie takiego połączenia, np. Qatar lub Emirates pozwala łatwo przetrwać noc, bo po wejściu do samolotu są duże szanse, że maluch uśnie i prześpi cały pierwszy lot. Krótka przesiadka, np. w Doha lub Dubaju pozwoli wytracić resztki energii małego podróżnika i zmęczony hasaniem po lotnisku prześpi w spokoju drugi lot. Przetestowane! 

Oczywiście rodzicom starszych dzieci polecimy bardziej bezpośredni lot. Z resztą każdy najlepiej zna swoje dziecko i najlepiej będzie wiedział, czy lepiej sprawdzi się lot łączony czy bezpośredni. Na szczęście obecnie mamy możliwość wyboru i to jest świetne.

Sri Lanka jest niewielka

500 km z północy na południe i 300 km z zachodu na wschód. To sprawia, że można w ciągu 2-3 godzin przemieścić się można z jednego miejsca w drugie, po drodze zatrzymując się wedle życzenia. Nie trzeba się martwić długimi przejazdami, których nienawidzą rodzice małych dzieci. Wiadomo, trzeba je czymś zająć a po 3 godzinach śpiewania, czytania, pokazywania atrakcji za oknem nawet najbardziej wytrwały rodzic skusi się i wyciągnie telefon czy tablet. A potem wyrzuty sumienia gotowe! Nic z tych rzeczy! Wsiadamy w busa, wynajęty samochód (z kierowca, bo obcokrajowcy sami kierować nie mogą) i po 2-3 godzinach jesteśmy. W ten sposób łatwo przemieścimy się z Colombo to Anuradhapury, Dambulli, Sigiriyi, Kandy, Galle czy na południowe wybrzeże. Cudownie, prawda!? Nieco więcej czasu zajmuje przemieszczanie się w południowej części wyspy, ale i tak nie są to kolosalne odległości. Takie idealne, żeby wyjechać po śniadaniu a na obiad być już w kolejnym przystanku.

To też sprawia, że planując podróż można niemal każdego dnia zatrzymać się gdzie indziej, a i tak zostanie jeszcze sporo czas na zwiedzanie w międzyczasie. 

Sri Lanka jest zielona

Ciągnące się po horyzont lasy, monumentalne ogromne, rozłożyste drzewa, lasy deszczowe w okolicach Sinharaja, stepy w parkach narodowych Yala czy Udawalawe. Sri Lanka to przyroda, dzikość, zieleń, bardzo bliskie spotkanie z naturą. Bez trudu znaleźć można niewielkie położone wśród pól ryżowych hoteliki, gdzie obudzi nas rano śpiew ptaków. Bez trudu zorganizujemy sobie safari jeepem np. w Parku Narodowym Minneriya czy Yala. Jeśli ktoś nie lubi dużych miast można ominąć Colombo i Kandy, zatrzymać się na obrzeżach wielkich metropolii i cieszyć zielenią.

Lankijczycy wiedzą, że natura i jej bliskość to jedna z najważniejszych rzeczy, których szukają turyści na wyspie.
Dlatego tak wiele jest hotelików ukrytych niemal w środku lasu, położonych na obrzeżach parków narodowych. Są absolutne perełki jak Heritance Kandalama w okolicach Dambulli, ale i dostępne na każdą kieszeń Aliya Resort w okolicach Sigiriya czy Rain Forest Edge niedaleko lasów deszczowych Sinharaja.    

Sri Lanka jest bardzo zróżnicowana

Jeśli w ciągu jednego krótkiego pobytu chcecie zobaczyć starożytne ruiny, las deszczowy, odbyć krótki trekking w górach, zapolować z aparatem na słonie a przy odrobinie szczęścia zobaczyć też tygrysa to idealnie trafiliście. Na Sri Lance można to wszystko zrobić w tydzień. Naprawdę!

Wystarczy ułożyć taki plan:

Colombo-Dambulla-Polonnaruwa-Sigiriya-Kandy-Nuwara Eliya-Sinharaja-Park Narodowy Yala

Sri Lanka jest pełna zwierząt

Safari po Parku Narodowym Yala, dzikie słonie w parku Udawalawe, dziesiątki małp (uwaga! Potrafią być dość agresywne!) w Polonnaruwie, setki ptaków w Minneriya to dopiero początek. Jeśli chcecie pokazać swoim dzieciom dzikie zwierzęta, ale nie lubicie zoo i pseudo sierocińców to Sri Lanka daje naprawdę spore pole do popisu. W ciągu jednego dnia w Parku Yala udało nam się kiedyś zobaczyć geparda, niedźwiedzia wargacza, ogromnego krokodyla, całe stada małp i mnóstwo ptaków. Magia! Szukając dzikich słoni warto zajrzeć do Minneriya lub Udawalawe. Cierpliwość będzie wynagrodzona cudownymi przeżyciami. Różnorodność biologiczna wyspy jest zawrotna. Spotkanie kanczyli czyli niewielkich jeleni, sambarów indyjskich, cywet, mangust, jeżozwierzy a ponadto makaków i langurów wcale nie jest dużym wyzwaniem. Na Sri Lance jest aż 12 parków narodowych i 52 sanktuaria.

Sri Lanka ma fenomenalne zabytki

Sri Lanka to jednak nie tylko lasy, dżungle i dzikie słonie. To również piękne, starożytne ruiny, budowle sprzed stuleci, rozległe kompleksy pełne historii, część wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Będąc na Sri Lance warto odwiedzić Anuradhapurę, gdzie rośnie najstarsze ponoć drzewo na świecie, Polonnaruwę z jej posągami buddyjskimi i ciekawym muzeum, Dambullę z urzekającą Złotą Świątynią oraz oczywiście Sigiriyę, będącą perłą kultury Sri Lanki. Wdrapanie się do położonej na szczycie ogromnego monolitu zajmuje trochę czasu, ale w końcu po co są nosidełka?! Maluch na plecy i w górę. Widoki ze szczytu wynagrodzą trudy. 

Sri Lanka jest pyszna

Kuchnia Sri Lanki porównywana jest często do kuchni Indii. O ile często spotkać się można z opinią, że kuchnia indyjska jest dla kogoś zbyt ostra, to rzadko słyszy się takie opinie w odniesieniu do kuchni lankijskiej. Jest ona łagodniejsza, częściej wykorzystuje owoce i świeże zioła. Jej podstawą jest oczywiście ryż, ale równie często pojawia się też kokos oraz cała moc owoców morza, od okoniowatych, przez ośmiornice po krewetki. Naprawdę jest w czym wybierać.

A wizyta na bazarze to zawsze ogromna przyjemność. Czego tam nie ma?! Marakuje, mango, pitaje, arbuzy i najpyszniejsze na świecie mangostany.

Sri Lanka ma piękne plaże

I to ile! Ahungalla, Mirissa, Unawatuna, Tangale, Beruwela, Negombo – to tylko niektóre z nich. Każdy znajdzie tam coś dla siebie, niektóre z nich są ciche i pustawe, niektóre tętnią życiem, zwłaszcza wieczorami, niektóre są maleńkie, inne rozległe, idealne na długie spacery. Są miejsca dla kiteserferów i takie, skąd można wyruszyć na obserwacje tych pięknych zwierząt.

Sri Lanka jest względnie tania

Sri Lanka pozwala komfortowo podróżować zarówno z cienkim jak i grubszym portfelem. Można znaleźć wspaniałe, kameralne rodzinne miejsca na nocleg za cenę 20 USD/os., butikowe sympatyczne hotele w cenie 50-60 USD/pokój jak i luksusowe 5* obiekty za mniej niż 150 USD/pokój. Podróżowanie po Sri Lance nie generuje wysokich kosztów podróży lotniczych, wszędzie można dojechać drogą lądową. Wypożyczenie samochodu z kierowcą, co często okazuje się najwygodniejszym sposobem podróży, kiedy jedziemy razem z dzieckiem też nie pochłania kolosalnych kosztów. Wszystko to sprawia, że stosunek ceny do jakości jest naprawdę rewelacyjny.

Sri Lanka ma fantastyczne butikowe hotele

Jeśli nie lubicie wielkich, betonowych molochów i składających się z kilku budynków bezimiennych hoteli to na Sri Lance znajdziecie niewielkie, ukryte w tropikalnej roślinności butikowe hotele z fantastycznym indywidualnym podejściem do klienta, z kameralnymi pokojami i luksusowymi spa.

Ze Sri Lanki blisko na Malediwy

Malediwy to bajka. Jeśli macie ochotę na prawdziwie luksusowe wakacje, kilka dni w raju all inclusive (choć bez opcji all inclusive też jest fajnie, jeśli marzą wam się białe plaże, ukryte w tropikalnej roślinności domki przy plaży i krystalicznie czysta woda z milionem kolorowych rybek to jesteście w domu. Malediwy to jedno z najlepszych miejsc na świecie na beztroskie leniuchowanie i relaks. Opcję zwiedzania Sri Lanki z wypoczynkiem na Malediwach łatwo połączyć kupując bilety w wersji multi city, czyli rezerwując przelot do Colombo ale powrót z Male, stolicy Malediwów. Różnica w cenie jest znikoma lub żadna, warto więc z takiej opcji skorzystać by po zwiedzaniu wyspy odpocząć w cieniu palm.

Wyjazdy na Sri Lankę i Malediwy realizujemy kilka razy w roku.
Zapraszamy do skorzystania z naszej opcji wycieczki na zamówienie. Mamy też w swojej ofercie hotele na Malediwach.